Zakwaterowanie

fuckthatshit

Brzydki akademik, brzydkie mieszkanie czy superfajny apartament? ;>

holly

a to czasem nie zależy od prywatnych preferencji i możliwości? xDDD

fuckthatshit

zależy

ale przydałoby się wiedzieć, ile osób się szykuje na ten akademik, żeby później móc ustalić znajomości, żeby na imprezy wpadać <mysli>
*patrzy znacząco na Nikodema i Karine, dzieci ze stypendium (?)*

billy_elliot

Niko to na pewno dziecko ze stypendium o ile takie coś istnieje Very Happy

w sensie jakimś fartem mojego zdolniachę przyjęli na tą reżyserkę, biednego człowieka z kresów. bo Karina złote dziecko to już pewnie po normalnemu xD

Madzik

ja bym bardzo włożyła Adrianka do akademika, ale będę musiała pokombinować.
{pieprzony snob żyje w "ciasnej" willi jak na razie -.-}

billy_elliot

można by zrobić taki dom aktora xD jak są domy nauczyciela. bo chyba taki akademik dla miliona osób nie bardzo. to takie aseptyczne.
najlepiej taki zapuszczony, w starej kamienicy niedaleko, taka komuna! <3

Madzik

mwhahaha! *diabelski śmiech*
ja się na to piszę :3

fuckthatshit

zaraz po tym, jak aleksandrowscy zniszczą pierwsze mieszkanko <3

fuck.you.too

olek nie pójdzie do akademika.
... będzie mu smutno, w akademikach są wspólne kuchnie Sad

.

autobus zwany pożądaniem

Julce to wszystko jedno, może mieszkać nawet w piwnicy Very Happy

A moi chłopcy są burżujami i mieszkają sobie w zajebistych mieszkankach Cool

fuckthatshit

to co, Dom Aktora (XD)?

Santa

moj i tak mieszka z rodzicami, chyba że w końcu go wyjebią i będzie musiał szukać kąta ; )

Madzik

wszyyystko może się zdaaarzyć
wyjdzie w praniu :>